Trzy dni w Cebu City ciagnely sie jak stare rajty. Prawie wogole nie robilem zdjec. Caly czas pada deszcz. Ulewa za ulewa. Wszystko z powodu zblizajacego sie do Tajwanu tajfunu. Cale Filipiny w chmurach i chyba nei ma szansy na poprawe pogody. … a mila byc to najbardziej upalna pora roku. nie zostalo nic innego jak sie zrelaksowac …. masaze i bilard.
„Double Delight”… 😛